kontakt

poniedziałek, 25 marca 2013

Słuchanie ze zrozumieniem, czyli co powiedział, a czego nie powiedział Janusz Palikot

            Słowa Janusza Palikota wypowiedziane przez niego w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i”, odbijają się czkawką i wracają kamieniem. W jego usta wkłada się sformułowania, które nie padły, ale które pewnie niektórzy chętnie by chcieli usłyszeć z prowadzącą na czele.
Swoją drogą podziwiam Janusza Palikota, że tak trzymał nerwy na wodzy! Zachowanie Moniki Olejnik było prowokujące, momentami wręcz niesmaczne. Nie dość, że nie słuchała co mówi Janusz Palikot, to jeszcze w zacietrzewieniu jej nadinterpretacja była skrajnie stronnicza. Za wszelką cenę starała się zrobić z Janusza Palikota nieodpowiedzialnego oszołoma, z miernym zresztą skutkiem. Ośmieszyła siebie. W sukurs przyszli jej prawicowi dziennikarze, którzy chyba audycji wcale nie widzieli. Gdyby widzieli i słuchali takich piramidalnych bzdur by nie głosili! 
             Sprawa głównie dotyczy postulowanej przez RP zmiany granicy wieku uprawniającego do wyborów. Janusz Palikot wnosi, by było to 16 lat. W usta Janusza Palikota wkłada się słowa, jakoby był również za zmianą prawa określającego wiek inicjacji seksualnej. Nic takiego NIE powiedział! Stwierdził jedynie fakt, że następuje ona coraz częściej w wieku 13 lat, co jest zamiatane pod dywan.
Na swoim blogu Janusz Palikot podkreślił, że od wielu miesięcy w zamrażarce Ewy Kopacz, która się nazywa „prace w podkomisji”, leży inny projekt Ruchu dotyczący nieprzedawniania przestępstwa pedofilii. „Otóż wyborcom i posłom PO, PiS-u i działaczom katolickim zwracam uwagę, że to te kluby właśnie blokują prace nad tą ustawą! Posłowie; Ast, Kownacki, Pięta, Sadurska (PIS), Durka, Hanajczyk, Kozdroń, Kwiatkowski, Pal (PO) uważają, że nie należy zmieniać tego przepisu. Można by powiedzieć, że to oni wysługują się lobby pedofilskiemu. W tej podkomisji nie ma posłów RP i SLD!” - pisze.
Sprawa pomówień Janusza Palikota znajdzie prawdopodobnie finał w sądzie. Andrzej Rozenek powiedział, że Ruch Palikota „wysłał pozwy sądowe wobec Romana Giertycha, Tomasza Terlikowskigo i Joachima Brudzińskiego, a za chwilę pozwana zostanie Joanna Senyszyn”.
             Tak trzymać! Bez pyskówek, bez szarpania się w mediach. W końcu czytanie i słuchanie ze zrozumieniem to zakres nauki w szkole podstawowej, kindersztuba też.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz